środa, 1 września 2010

Dekalog - On już dyktował trendy...

Mam wrażenie, że to zbiór podstawowych nakazów moralnych w świecie fashion, a ich autor, dobrze znał tych, którzy dzisiaj wyznaczają trendy...

I. Nie będziesz miał Bogów cudzych przede mną. - Karl Lagerfeld przed rozpoczęciem pracy, wszędzie rozwiesza zdjęcia ze swoją podobizną. Nikt inny nie istnieje.
II. Nie będziesz brał imienia Boga twego nadaremno. - Osoby, które nie przypadną Karlowi do gustu - stają się niewidoczne - dla Karla nie istnieją.
III. Pamiętaj, abyś dzień święty święcił. - obecność na pokazach obowiązkowa...
IV. Czcij ojca swego i matkę swoją. - każda modelka i każdy model wiedzą kto ich stworzył, Baptiste Giabiconi to nowa "muza" Lagerfelda, to on go stworzył i jak przystało na Stwórcę może także sprawić by nie istniał.
V. Nie zabijaj. - bo to nie jest fancy-schmancy.
VI. Nie cudzołóż. - projektant chce mieć swoje muzy tylko dla siebie...
VII. Nie kradnij. - każdy kto zdradzi szczegóły nowej kolekcji, zostanie skrócony o głowę. Karl zwolnił swoją pracownicę w dziwny sposób - zrobił jej szkic z odciętą głową, którą ona sama trzyma w ręce niczym Maria Antonina – i pokazał to całej ekipie, w ten bezlitosny sposób informując ją o utracie posady.
VIII. Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu. - on nie uznaje krytyki, traktuje wszystkich jak służbę - każdy kto dla niego pracuje musi być do dyspozycji 24 godziny na dobę.
IX. Nie pożądaj żony bliźniego swego. - ani męża - w tym przypadku.
X. Ani żadnej rzeczy, która jego jest. - granica pomiedzy ludźmi, a ubraniami mocno się zaciera...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz